Samochody elektryczne a wybuch butli gazu w Uzbekistanie

✅ Materiał przeszedł podwójną weryfikację redakcyjną.

Pożar elektrycznego Mercedesa EQA w Tuchomiu wzbudził niemałe medialne zamieszanie. Mimo tego, że według statystyk samochody elektryczne nie palą się częściej niż ich spalinowe odpowiedniki, a zdaniem rzecznika Państwowej Służby Pożarnej akcja gaszenia aut elektrycznych nie różni się od standardowych procedur (choć do ugaszenia „elektryka” potrzeba więcej wody). Jednak zdajemy sobie sprawę, że opinie specjalistów czy statystyki niekoniecznie są wystarczającym argumentem dla niektórych osób.

Co za tym idzie, w przestrzeni internetowej szybko rozpętała się dezinformacja. Jednym z jej przykładów jest twitterowy wpis konta podpisanego jako „Szef wszystkich kotów”, okraszony podpisem: „Dzień dobry i pamiętajcie! Tylko elektryki!”. Post został wyświetlony niemal 160 tysięcy razy i udostępniony przez ponad 650 innych profili. Do wpisu użytkownik załączył filmik wybuchu bliżej nieokreślonego samochodu, w efekcie znajdujący się w okolicy człowiek został uderzony ciężkim obiektem.

https://twitter.com/Kotow_Szef/status/1640979766319693824

fałsz: Przeanalizowaliśmy załączony filmik poprzez wyszukiwanie obrazem i szybko natrafiliśmy na post konta Departamentu Sytuacji Nadzwyczajnych regionu Samarkandy w Uzbekistanie. Dowiadujemy się z niego, że wspomniany filmik prezentuje wybuch butli gazowej w samochodzie KIA Nexia-3 na stacji ładowania sprężonego gazu ziemnego CNG. Katastrofa doprowadziła do śmierci 43-letniego pracownika stacji. W związku z tym podpis jest fałszywy, sytuacja nie dotyczy samochodu elektrycznego.

Niektórzy z komentujących wpis słusznie zauważyli, że filmik nie prezentuje wybuchu elektryka. Szef wszystkich kotów nieudolnie próbował obronić swoją reakcję odpisując tekstami w stylu „Nikt nie mówił, że to elektryk.”, bądź „Gdzie tam jest napisane, że to elektryk? Każdy widzi to co chce…”. Treść wpisu i kontekst, w jakim został opublikowany wskazują jednak na to, że filmik powinien przedstawiać wybuch samochodu elektrycznego. Do podobnego wniosku doszli zresztą udostępniający wpis Szefa wszystkich kotów, którzy również za tragiczny wypadek obarczyli samochody elektryczne.

Co jednak ciekawe, w toku analizy odnaleźliśmy wpisy organizacji fact-checkingowych z różnych stron świata, między innymi z Republiki Irlandii czy Indii, które również musiały w kontekście tego samego filmiku mierzyć się z narracjami uderzającymi w ideę samochodów elektrycznych. W najbliższym czasie prawdopodobnie podobna retoryka będzie5 rosnąć w siłę, zwłaszcza z uwagi na fakt, że Rada Unii Europejskiej przed kilkoma dniami ostatecznie przegłosowała przepisy, które mają de facto zakazać sprzedaż nowych samochodów spalinowych od 2035 roku. Niektóre grupy społeczne, najbardziej przywiązane do tradycyjnego napędzania aut, decyzję spuentować mogą kolejną falą dezinformacji.

Nie przegap kolejnego tekstu. Obserwuj nas:

Awatar Stanisław Mroszczak