Zaczynamy cykl poradników, w których będziemy pokazywać narzędzia z jakich warto korzystać podczas weryfikowania informacji. Na początek bierzemy na warsztat mapy, zdjęcia satelitarne i ortofotomapy. Jednak zanim przejdziemy do opisu narzędzi kilka słów wstępu do czego może się to wszystko przydać.
Przykładowe zastosowanie
Co prawda raczej nie przeprowadzimy całego śledztwa przy pomocy Google Maps ale może będzie to przydatne narzędzie wspomagające. Osoby zajmujące się białym wywiadem często korzystają z map i zdjęć satelitarnych, żeby potwierdzić daną lokację lub czas wykonania zdjęcia.
Jeśli analityk na badanym zdjęciu (np. z mediów społecznościowych) odnajdzie charakterystyczne elementy takie jak plac budowy czy czasowe instalacje – to jest w stanie w przybliżony sposób określić datę kiedy zdjęcie lub film zostało zrobione.
W końcu możemy porównać stare zdjęcia satelitarne z nowymi i w ten sposób określić konkretny rok. To oczywiście początek analizy a wydobycie konkretnego dnia będzie dużo trudniejsze i wymagające innych narzędzi. Jest to pierwszy krok do bardziej szczegółowej analizy. Być może na zdjęciu będą szczegóły zdradzające porę roku czy nawet miesiąc. Przy pomocy pokazanych poniżej narzędzi jesteśmy też w stanie często określić co znajduje się w budyku, który nas zainteresował.
Portale z zdjęciami satelitarnymi, mapami i ortofotoplanami
1. Google Earth Pro + Google Maps
Większość z nas kojarzy Google Maps gdzie mamy możliwość włączenia zdjęć satelitarnych. Jest to jednak bardzo podstawowe narzędzie – dużo lepiej sprawdzi się w tym celu darmowa aplikacja Google Earth Pro. Podstawowa różnica to możliwość oglądania archiwalnych zdjęć satelitarnych. Oczywiście dla różnych lokacji będą dostępne różne zakresy, jednak jeśli zwracamy uwagę na średnie i duże miasta to możemy zauważyć, że nowe zdjęcia pojawiają się przynajmniej raz w roku.
Dodatkową zaletą programu Google Earth Pro jest możliwość wygodnego wybierania „warstw”, dzięki temu na mapę możemy nałożyć znaczniki np. restauracji, zdjęć wykonanych przez innych użytkowników czy chociażby Wikipedii – dzięki czemu najeżdżając na charakterystyczne miejsce myszką zobaczymy wynik z internetowej encyklopedii.
Google Earth Pro w odróżnieniu od Google Maps działającej w przeglądarce to aplikacja ściągana na komputer. Ciekawe jest jednak to, że mimo że wszystkie te produkty mają podobne zastosowania to są tworzone przez różne zespoły – stąd duże różnice w funkcjonalności.
Google Maps sprawdzi się znacznie lepiej przy eksploracji równie ważnego dla analityków Street View – czyli zdjęć panoramicznych. W Google Earh Pro możemy oglądać Street View ale tylko w wersji podstawowej – zaś w Google Maps pojawia się opcja… oglądania archiwalnych zdjęć panoramicznych. To całkiem zabawne, że Google zamiast udostępnić jedno potężne narzędzie tworzy kilka, które są zupełnie niekompatybilne ale nie ma co wybrzydzać – warto korzystać z obu portali jeśli zależy nam na tych funkcjach.
2. Fotoplany na stonach miejskich
Google nie jest jednak całym światem. Obok zdjęć satelitarnych równie ciekawe są ortofotoplany – czyli zdjęcia wykonywane z samolotów. Większe miasta takie jak Warszawa, Kraków czy Łódź na swoich stronach publikują regularnie aktualne fotografie. Dlaczego warto o tym wiedzieć? Dlatego, że często ortofotoplany oferują wyższą jakość niż zdjęcia satelitarne.
Dodatkowo warto przyjrzeć się, co oferują konkretne urzędy miasta. Dokładność niektórych map robi wrażenie. Przeglądając stronę Warszawy znajdziemy też ukośne ortofotomapy – czyli zdjęcia robione w ten sam sposób tylko pod kątem. Dzięki temu można obejrzeć nie tylko dach budynku ale np. elewację bądź konkretne okno. Co więcej fotografowano w różnych kierunkach – więc można obejrzeć elewację każdego budynku z każdej strony.
Pozostając przy Warszawie i mapach udostępnionych przez władze miasta – jest jeszcze dostępna mapa historyczna. Poniżej na zrzucie ekranu ortofotomapa z lat 1990-1994. Nie znajdziemy jej ani w Google Maps ani Google Earth PRO.
3. Open Street Map
Open Street Map to alternatywa dla Google Maps. Główna różnica między tymi usługami to podejście – OSM jest tworzona przez użytkowników na zasadach bardzo podobnych do Wikipedii. Każdy może wprowadzać w niej poprawki. W związku z tym jest co prawda większe ryzyko, że OSM może wprowadzić nas w błąd ale z drugiej strony dzieje się to niezwykle rzadko. Zaletą jest doskonałe zmapowanie miast – często na dużo wyższym poziomie dokładności niż alternatywne rozwiązania. W OSM częściej niż w innych miejscach znajdziemy dokładniej oznaczone ścieżki parkowe czy trasy leśne.
4. Wikimapia
Wikimapia to świetne miejsce, żeby sprawdzić co w wybranym przez nas miejscu się znajduje. Usługa ma wiele wspólnego z OpenStreetMaps – same mapy są pobierane z tej usługi. Przewagą Wikimapii jest to co jest nanoszone na mapy OSM. To znaczniki bądź obrysy budynków – również tworzone społecznościowo. Najlepiej spojrzeć na to na poniższym przykładzie:
Po zaznaczeniu budynku – możemy podejrzeć wpis na jego temat. Jak w przykładzie powyżej pojawi się informacja o dacie budowy, adresie czy garażu podziemnym. Oczywiście część budynków jest opisana dużo bardziej zdawkowo. Czym większy i bardziej znany budynek tym większa szansa na rozbudowany opis. Niemniej wikimapia pozwala często identyfikować obiekty co do których nie mamy pewności.
Podsumowanie
Mapy, zdjęcia satelitarne i ortofotomapy to temat niezwykle złożony. Nie sposób go wyczerpać w jednym artykule. Dlatego też zapraszamy do regularnego odwiedzania naszej strony i śledzenia nas w mediach społecznościowych – cykl poradników będzie kontynuowany.