Czy Polska powinna wyjść z Unii, kiedy stanie się płatnikiem netto?

✅ Materiał przeszedł podwójną weryfikację redakcyjną.

Nie! Warto być członkiem Unii niezależnie od salda przepływów finansowych między budżetem polskim a unijnym, bo największą korzyścią gospodarczą z członkostwa w UE jest udział we wspólnym rynku.

W Unii Europejskiej zniesione zostały cła, ujednolicono różne normy i wymagania, pozwolono na swobodne przemieszczanie się. Oznacza to, że w Unii funkcjonuje tzw. wspólny rynek, dzięki któremu przedsiębiorcy z poszczególnych krajów Unii Europejskiej mogą współpracować ze sobą bez dodatkowych ograniczeń, a konsumenci nabywać towary wysokiej jakości wyprodukowane na terenie całej wspólnoty. Wspólny rynek Unii Europejskiej stanowi unikalny
i niepowtarzalny nigdzie indziej na świecie model współpracy ekonomicznej i społecznej pomiędzy niepodległymi państwami. Zapewnia on szybszy wzrost gospodarczy wszystkim jego uczestnikom. Z udziału we wspólnym rynku korzysta także Polska, która jest jedną z większych gospodarek w Unii.

Fundusze europejskie pozwalają na wsparcie procesów modernizacji, poprawę otoczenia instytucjonalnego, rozbudowę infrastruktury i kapitału ludzkiego. Wpływ ten wynosi ok. 0,3-0,5 punktu proc. dodatkowego wzrostu PKB średniorocznie.

Znacznie większe korzyści przyniosło jednak Polsce uczestnictwo w jednolitym rynku europejskim (JRE). Można szacować, że korzyści z tego tytułu sięgały w okresie członkostwa pomiędzy 1,6 a 2,1 punktu proc. dodatkowego wzrostu PKB średniorocznie. Wynikało to głównie ze wzrostu wymiany handlowej i poprawy jej salda.

Korzyści z udziału w JRE są więc co najmniej trzykrotnie większe, niż powszechnie dostrzegane korzyści z tytułu napływu funduszy. Co ważne, efekty udziału w JRE mają charakter trwały i mogą nadal kumulować się w przyszłości, podczas gdy efekty napływu do Polski funduszy unijnych będą się z czasem zmniejszać.

Efekty gospodarcze związane z członkostwem w UE odpowiadały prawdopodobnie za ponad połowę całego wzrostu PKB odnotowanego przez Polskę po roku 2003: gdyby ich nie było, dochód przeciętnego Polaka byłby dziś o 25-30% niższy. Poza czysto gospodarczymi, Polska odniosła też oczywiście korzyści w innych obszarach: sferze bezpieczeństwa, komfortu życia, możliwości rozwoju nauki czy kultury.

Dlaczego Polacy nie dostrzegają, że główne gospodarcze korzyści z członkostwa wynikają z udziału w JRE? Po części dlatego, że prounijni politycy woleli wskazywać korzyści najbardziej widoczne dla ludzi, a uciekać przez kwestiami trudniejszymi do wytłumaczenia. Polacy muszą zrozumieć, gdzie są prawdziwe korzyści członkostwa – i dlaczego życiowym interesem Polski jest nie tylko pozostanie w Unii, ale utrzymanie się w jej najsilniej integrującym się centrum.

***

Więcej na temat korzyści gospodarczych z członkostwa Polski w UE dowiesz się z publikacji Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana „Gdzie naprawdę są konfitury? Najważniejsze gospodarcze korzyści członkostwa Polski w Unii Europejskiej” – wersja pełna oraz wersja skrócona.

Nie przegap kolejnego tekstu. Obserwuj nas:

Awatar administrator