W czasie awarii Facebooka zostały wykradzione i sprzedane dane: to fejk!

✅ Materiał przeszedł podwójną weryfikację redakcyjną.

📣 4 października doszło do globalnej awarii Facebooka. Przestały działać serwisy takie, jak Messenger, WhatsApp i Instagram. Na Twitterze szybko pojawiły się też fejki dotyczące przyczyn awarii.

Gdy cały świat pochłonęła awaria Facebooka, profil na Twitterze @SocialNewsPL opublikował sensacyjnego Tweeta na temat wycieku danych. Tweet został podany 475 razy, polubiło go 2714 użytkowników. @SocialNewsPL zajmuje się publikowaniem treści „o ekipie i influencerach”. Ma 23 tys. obserwujących.

Profil @SocialNewsPL wypuścił Tweeta bez potwierdzenia, nie podając żadnych źródeł, co szybko wypunktowali niektórzy z komentujących.

Wiele osób uwierzyło jednak w treść wpisu i udostępniło fejka dalej.

Co tak naprawdę się stało i skąd wzięła się globalna awaria?

W poniedziałek ok. 18:00 przestał działać nie tylko Facebook, ale i powiązane z nim inne media społecznościowe, jak Instagram i WhatsApp. Dlaczego do tego doszło? Pisze o tym Niebezpiecznik. Prawdopodobnie, problemem była zmiana w konfiguracji routerów BGP, które obsługują infrastrukturę Facebooka i koordynują ruch miedzy centrami danych. Redaktorzy Niebezpiecznika piszą, że „Powodem problemów może być zmiana w trasach BGP na 5 minut przed startem awarii”.

Pracownicy Facebooka również zostali odcięci od firmowych systemów. Nie mogli połączyć się z FB Workplace, systemem, z którego korzystali w pracy. Mieli również problem z wejściem do budynków firmy – ich identyfikatory przestały działać. Uprawnieni pracownicy nie mogli więc wejść do data center, żeby naprawić problem na miejscu. Pisał o tym zarówno Niebezpiecznik, jak i międzynarodowe media np. The New York Times.

Awaria nie była więc związana z wyciekiem danym, spowodowały ją zupełnie inne przyczyny. Doprowadziła jednak do powstania wielu fejków.

Facebook wraca

Po północy cisza bez mediów społecznościowych ustała. Facebook opublikował na Twitterze wpis z przeprosinami:

Przepraszamy ogromną społeczność ludzi i firm z całego świata, którzy na nas polegają. Ciężko pracowaliśmy nad przywróceniem dostępu do naszych aplikacji i usług i z radością informujemy, że są one już dostępne online. Dziękujemy za wyrozumiałość.

Nie jest to jedyny problem Facebooka w ostatnim czasie. Serwis przestał działać w trakcie wystąpienia jednego z managerów w telewizji CNBC, który komentował niedawny wyciek, do którego doszło za sprawą byłej pracowniczki firmy, Frances Haugen. Wewnętrzy raport, który ujawniła donosi, że Facebook wie o tym, że jego platformy są wykorzystywane do szerzenia nienawiści, przemocy i dezinformacji, i że firma próbowała ukryć te fakty. Ponadto podano do informacji, że badania potwierdzają to, że Instagram wpędza w depresję młode osoby, a firma nie przeciwdziała w sposób świadomy algorytmom, które dobierają depresyjne treści.

Możliwe, że w najbliższym czasie usłyszymy dalej o Facebooku. Wszystko wskazuje jednak na to, że nasze dane są bezpieczne. Zawsze polecamy jednak dodatkową ochronę swoich danych i dwustopniowe logowanie do konta.

Nie przegap kolejnego tekstu. Obserwuj nas:

Awatar Maria Dybcio