Zdjęcie przedstawia wielotysięczny protest prounijny w Krośnie: to fejk

✅ Materiał przeszedł podwójną weryfikację redakcyjną.

📣 Fotografia, która miała przedstawiać protest w Krośnie powstała w 2017 r. i obrazuje masowe zgromadzenie, które miało miejsce w Rumunii.

W czwartek 7 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, ze przepisy traktatu o UE są niezgodne z polską konstytucją. Z tego powodu 10 października w całej Polsce odbyły się protesty przeciwko tej decyzji, które jednocześnie wyrażały poparcie dla pozostania w Unii Europejskiej.

Głośno było nie tylko na ulicach, ale i w sieci. Tego dnia mogliśmy zobaczyć wiele wpisów dotyczących protestu. Jeden z nich, który zyskał na dużą popularność okazał się fejkiem.

Twitterowicz @adrian_rzeszow zamieścił wpis, który rzekomo przedstawiał protest w Krośnie, do którego dodał podpis: Tej siły nic już nie zatrzyma i hasztagi: #Polexit, #zostajeMYwUE oraz #SilniRazem.  

Zdjęcie ma ponad 4 lata i powstało w Rumunii.

Zdjęcie, które obrazowało wpis nie przedstawia jednak Krosna, ani żadnego innego polskiego miasta. Zrobiono je w Bukareszcie w 2017 r. Protest, które uwieczniono dotyczył wprowadzonego przez rząd dekretu osłabiającego kary za korupcję. Był to największy protest w Rumunii od czasu obalenia dyktatora, Nicolae Ceausescu w 1989 r. Opisywały go międzynarodowe media, jak np. CNN. 5 lutego 2017 r. zdjęcie pojawiło się na Twitterze @MandruRoman, gdzie publikowane są informacje na temat kraju. Napisał o tym również politolog, Ian Bremmer (@ianbremmer).

Autentyczność wpisu @adrian_rzeszow zakwestionowało kilku twitterowiczów. Odkrycie prawdy nie było jednak wielkim wyzwaniem. Wprawne oko może zauważyć widoczną na fotografii flagę Rumunii. Wiele tysięcy osób widocznych na zdjęciu może również wskazywać na to, że protest miał miejsce na bardzo rozległym placu, prawdopodobnie w bardzo dużym mieście. By potwierdzić swoje przypuszczenia wystarczy wyszukać zdjęcie w wyszukiwarce – bardzo szybko okazuje się wtedy, że dotyczy protestu w Rumunii.

To nie pierwszy raz.

Jak się okazuje już wcześniej użytkownicy mediów społecznościowych wykorzystywali to samo zdjęcie do zobrazowania innych protestów. Portale fact-checkingowe, jak AFP oraz Demagog donoszą, że w lutym 2021 r. zdjęcie posłużyło jako ilustracja do protestów przeciwko restrykcjom covidowym.

Manifestacje, które miały miejsce w Polsce 10 października były masowe. Zdjęcie, które posłużyło do zobrazowania tego protestu zostało jednak zrobione cztery lata wcześniej, w zupełnie innym kraju.

Aby sprawdzić, czy protest, który widzicie na zdjęciu rzeczywiście odbył się w danym miejscu, możecie wykorzystać kilka narzędzi. Przyda się do tego rozszerzenie do przeglądarki RevEye, które umożliwia wyszukiwanie zdjęcia w 5 wyszukiwarkach internetowych w tym samym czasie.

Możecie przetestować też narzędzie mapchecking.com, które umożliwia oszacowanie liczby uczestników wydarzenia w danym miejscu. Możecie przeczytać więcej na ten temat w naszym wpisie.

Nie przegap kolejnego tekstu. Obserwuj nas:

Awatar Maria Dybcio