Covid-19 i kolejna fala fejków

✅ Materiał przeszedł podwójną weryfikację redakcyjną.

📣 W ostatnich tygodniach znacząco rośnie liczba zachorowań na Covid-19. Wiele krajów wprowadza też coraz bardziej surowe restrykcje, szczególnie dla niezaszczepionych. W mediach społecznościowych rozprzestrzeniają się za to kolejne fejki dotyczące szczepień i zachorowań. Przedstawimy te, które pojawiają się najczęściej.

Można odwrócić szczepienie.

W związku z kolejną falą zachorowań na COVID-19 w wielu krajach świata wprowadzane są surowe restrykcje. Niektóre osoby, które do tej pory odmawiały szczepień, zmieniają zdanie ze względu na ograniczenia covidowe. Jak się okazuje, wśród nich są jednak osoby, które chcą „odwrócić szczepienie”. W mediach społecznościowych na całym świecie zaczęły pojawiać się fejkowe sposoby na to, by odtruć ciało ze szczepienia. Szczególnie dużo rozgłosu zdobyły na TikToku. Aby to zrobić należałoby wziąć kąpiel z dodatkiem siarczanu magnezu, sody oczyszczonej i środka czyszczącego boraks. Taka metoda oczyszczania po szczepionce z pewnością nie jest skuteczna. Pisały o tym światowe media, wielokrotnie cytując opinie lekarzy.

Po pierwsze działanie szczepionek jest udowodnione i nie jest konieczne oczyszczanie organizmu po ich przyjęciu. Po drugie taka kąpiel z pewnością nie usunie szczepionki, może za to podrażnić skórę i oczy.

Szczepionka nie działa. Są lepsze metody.

Coraz częściej pojawiają się teorie dotyczące skuteczności amantadyny w walce z COVID-19, która miałaby być wyższa niż obecnie stosowane szczepionki. Nie ma jednak na to potwierdzenia naukowego.

Taką tezę przedstawia m.in. psychiatra Katarzyna Ratkowska. Powołuje się na słowa dr Włodzimierza Bodnara, specjalisty od chorób płucnych, który twierdzi, że amantadyna jest skuteczna nie tylko na grypę, ale też na COVID-19. Lekarka, która neguje sens szczepień przeciwko COVID-19 i popiera inne metody leczenia choroby niedawno wzięła udział w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News , a także udzieliła wywiadu dla portalu naszdziennik.pl. Jej zdaniem stosowanie amantadyny na szeroką skalę może zakończyć pandemię. Lekarka wypowiada się również na temat lobby przeciwnemu leczeniu amantadyną. Wywiad z psychiatrą udostępnił m.in. profil Radia Maryja.

Do tej pory nie znaleziono dowodów na to, że amantadyna jest skuteczna w leczeniu COVID-19. Dotychczasowe badania, które prowadzono m.in. w Meksyku, nie potwierdziły przydatności amantadyny w leczeniu COVID-19. Opracowanie na ten temat opublikowała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

W Polsce prowadzone są badania kliniczne nad skutecznością amantadyny, nie dochodzi więc do sabotażu prac na ten temat. Prowadzi je Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie, współpracują z nim inne polskie ośrodki. Badania skierowane są raczej w ramach leczenia wspomagającego na początku choroby, o czym mówił dla serwisu zdrowie.gazeta.pl prof. Konrad Rejdak, który je prowadzi. Amantadyna nie ma więc zastępować szczepień (czyli działań prewencyjnych), ani też leków, które są stosowane przy ciężkim przebiegu COVID-19. Więcej na ten temat pisał m.in. Demagog.

Ludzie masowo umierają od szczepionek.

W mediach społecznościowych podawane są przykłady znanych osób, które rzekomo miały umrzeć po przyjęciu szczepionki. Pisano w ten sposób m.in. o dziennikarzu Kamilu Durczoku. Szpital, w którym zmarł Durczok, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, przekazał na temat śmierci dziennikarza oficjalny komunikat. Według niego Durczok trafił do szpitala w poniedziałek 15 listopada, zmarł następnego dnia nad ranem w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Przyczyną jego śmierci nie było więc zaszczepienie się przeciwko COVID-19.

W podobny sposób wykorzystuje się śmierć innych osób, np. sportowców. Jednym z przykładów zgonu po przyjęciu szczepionki miała była śmierć biegacza w czasie maratonu w Wiedniu, w którym uczestniczyły jedynie osoby zaszczepione. Napisał o tym portal detektywprawdy.pl, który zamieszcza kontrowersyjne treści m.in. na temat COVID-19, jak np. „Szczepionkowego prototypu znaku bestii”. Jak podkreślają lekarze, do śmierci w czasie maratonów dochodziło już na długo przed pandemią i szczepieniami i najczęściej są one związane ze zwiększonym wysiłkiem i towarzyszącym chorobom serca, często nieuświadomionym. Mówił o tym m.in. kardiolog Bartosz Szafran. Publikowanie podobnych informacji prowadzi do rozprzestrzeniania paniki. Na ten temat pisał również portal Fakehunter.pap.pl.

NOP – czyli niepożądane odczyny poszczepienne rzeczywiście mogą pojawić się po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19. W Polsce tę szczepionkę przyjęły jednak już miliony osób, i choć oczywiście pojawiły się też przypadki NOP, w większości miały one jednak łagodną postać. Stale aktualizowane dane rządowe wskazują na to, że od pierwszego dnia szczepienia zgłoszono 16 157 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego 13 573 miały charakter łagodny, jak zaczerwienienie w miejscu wkucia.

Pandemia fejków.

Nie od dziś informujemy o fejkach dotyczących koronawirusa i szczepionek – podobnie jak inne portale fack-checkingowe natrafiamy na nie bardzo często. Niestety, media społecznościowe sprzyjają transmisji dezinformacji. We wrześniu rozmawialiśmy z Matthew Baumem współautorem raportu dla Covid States Project, który wskazywał na to, że osoby, które korzystają z Facebooka jako głównego źródła informacji, rzadziej szczepią się przeciwko COVID-19. Na szczęście możemy znaleźć coraz więcej publikacji naukowych na temat COVID-19, które mogą ułatwić nam proces weryfikacji treści.

Nie przegap kolejnego tekstu. Obserwuj nas:

Awatar Maria Dybcio