Nie, nikt nie rozpyla szczepionki na koronawirusa

✅ Materiał przeszedł podwójną weryfikację redakcyjną.

📣 Po sieci krąży zrzut ekranu przedstawiający informacje ze strony rządowej. Jest to przykład prymitywnej dezinformacji – nikt nie będzie rozpylać koronawirusa ani szczepionki na niego.

Rzekomo rządowa strona w domenie gov.pl podaje, że od 20 października nad Polską rozpocznie się „szczepienie metodą wziewną, mające na celu ograniczenie rozprzestrzenianie się koronawirusa”. Pikanterii dodaje fakt, że jest to „eksperymentalny środek antywirusowy”.

W tym przypadku nie trzeba wiele robić by udowodnić, że powyższe informacje na zrzucie ekranu to fakenews. Wystarczy wejść na strony rządowe, nie ma i nigdy nie było tam takiej informacji.

Wydaje się, że jedynym pozytywnym skutkiem szerzenia tej informacji będzie zwiększona liczba osób z maskami na twarzy; jak podaje „autor”, mają one chronić przed zapowiadanym szczepieniem wziewnym.

Jak to jest zrobione?

Powyższy fejk został prawdopodobnie wygenerowany przy pomocy prostego narzędzia wbudowanego w przeglądarkę – inspektor kodu. Jest to edytor pozwalający lokalnie podmieniać treści i grafiki na stronach internetowych. Lokalnie – dlatego, że nikt poza nami nie zobaczy prowadzonych zmian.

Szukając prostej analogii – podobnie by było gdyby kilku użytkowników otrzymało e-mail zawierający jakiś plik tekstowy. Możemy ten plik pobrać i wprowadzić zmiany w Wordzie – ale plik który otrzymali inni użytkownicy będzie nie zmieniony. Bardzo podobnie działa to w przypadku inspektora kodu wbudowanego w przeglądarkę. Jest to narzędzie, które ma pomagać twórcom stron internetowych ale jak widać może również zostać wykorzystane do tworzenia fejkó.

W ciągu minuty na stronie rządowej mogliśmy dokonać takiej podmianki.

Nie przegap kolejnego tekstu. Obserwuj nas:

Awatar Filip Szulik-Szarecki